środa, sierpnia 20, 2008

Nie oczekuję wiele - po prostu bądź
Nie musisz mieć nogi - po prostu bądź
Nie musisz mieć oka - po prostu bądź
Po prostu bądź przy mnie i trzym mnie za rękę, albo za co tam chcesz.

Nigdy nie zapomnę tego jak zmysłowo poruszasz uszami.
Kochanie, wiesz, że nie oddałbym za nic chwil spędzonych razem w Tesco,
bo wiesz to jest to, co sprawiło, że dwoje się zeszło jak orzeł z reszką.
Lecz jest coś, co dziś mnie zniechęca z lekka.
Rybeczko, Płaszczko, ponoć znów psychotropy wpieprzasz.
W efekcie prowadzisza zarzarte spory ze sztućcami, nie?
Sypiasz w lodówce i głosowałaś na SLD.
Lecz chcę Cię pamiętać taką jak w roku poprzednim.
Bez Ciebie schnę jak mokry chomik na patelni.
Tak długo szukałem słów, aby wyrazić ten ból:
kocham Cię tak, że ja k*, p* i c*!

Nie oczekuję wiele - po prostu bądź
Nie musisz mieć pleców - po prostu bądź
Nie musisz mieć barków - po prostu bądź
Po prostu bądź przy mnie i trzymaj mnie za ręke.

No wiem, że nie przyjdziesz z tatą, a za wami hydraulik,
więc nie musisz mieć trzustki - po prostu bądź
Nie musisz mieć zwieracza - po prostu bądź
Po prostu bądź przy mnie i trzymaj mnie za rękę,

jeśli w ogóle masz czym...

czwartek, sierpnia 07, 2008

Zainspirowane pełną gębą


Podczas przeglądania statystyk zastanowiła mnie pewna rzecz. Otóż skąd u mnie odwiedziny z UK, skoro Ta osoba jest teraz w Polsce.
Poza tym nie chce mi się. Wstaję, patrzę się w lustro i pierwsza myśl, jaka mi przychodzi to "nie chce mi się".
Wczoraj podszas krótkiego szopingu w galaxy w poszukiwaniu podobnych płaszczyków (które okazały się również T-shirtami, swetrami i inne) wpadłem na kolejny pomysł rozwiązań z grupy ostatecznych. Co ciekawsze wydaje się ono rozwiązaniem ze skuecznością 100%. Posiadam już takie dwa.
Wbrew ewentualnym deklaracjom dochodzę do wniosku, że muszę zacząć uprawiać clubbing, zacząć regularne upajanie się, miłe rozmawianie z ludźmi i prawienie im komplementów w takim stanie i inne krejzi-kólerstwa w tym stylu. Albo nie wiem, co jeszcze. Jak o tym myślę to mnie szlag trafia.