poniedziałek, listopada 29, 2010

Urlopowanie.

Zgodnie z zapowiedziami piszę częściej. Żem w miniony tydzień urlopował się po Polsce na trasie Kraków-Łódź-Warszawa.
W Krakowie był Tomek (i lokal, gdzie normalnego piwa nie uświadczysz - napiłem się na 2 lata), Magda (i grzaniec z sokiem wiśniowym i wiśniami) i podziemna trasaa turystyczna.
W Łodzi było: AM, Michał i Karol (akademik AM), kurs mistrzowski dla studentów AM, koncercik wydziału wokalnego (studenci wszystkich lat, poza pierwszym). Wydaje mi się, że mam niezerowe szanse na wstępnych. Poznałem kolegę Arka, który, podobnie jak ja, też jest genialny. Dowiedziałem się, że jestem ładniejszy niż Nicole Kidman (chyba bardziej jako obelga dla niej, niż komplement dla mnie).
W Warszawie był kolega Piotrek, ploty i Krzyż (ten, od "gdzie jest Krzyż").

P.S. Jak tylko dopicuję bloga o kursie szybkiego czytania, podlinkuję go tutaj.

piątek, listopada 12, 2010

Nowości 2010/2011

27.09.2010 ukończyłem szkołę muzyczną i zdałem dyplom z oceną 5 za 23/25 pkt. W związku z tym zwolniło mi się mnóstwo czasu. Nowe zobowiązania: "wylaszczyć" się na siłowni, nauczyć się nie tonąć, kurs szybkiego czytania oraz kurs języka niemieckiego finansowany przez Unię Europejską :). Będę starał się tutaj w miarę systematycznie rozliczać - w formie rachunku sumienia. W miarę regularnie. Zatem w minioną środę odbyły się pierwsze zajęcia kursu szybkiego czytania (zmierzona prędkość początkowa: 263 słów/minuta), z czym wiąże się codzienne ćwiczenie, aby posiąść tę umiejętność. W czwartek się obijałem, ale dzisiaj ćwiczyłem czytanie 30 minut. Do tego byłem na siłowni. Ważę teraz ok. 76 kg - chcę zmniejszyć wychodowaną oponkę na brzuchu. Do tego dochodzi jeszcze zwiększone udzielanie się towarzysko/socjalne. W minionym miesiącu poznałem dwa nowe człowieki.
P. S. Tak, jestem genialny ;)