Poniżej reportaż o jedzeniu w Polsce z TV Polsat.
O kontroli masła czytałem w gazetach. Wtedy też zastanowiło mnie, dlaczego w przypadku wykrycia oszustw przez producentów, instytucja działająca za pieniądze podatników nie może opublikować, czyje produkty były oszukane.
A w przypadku wędlin "wysokowydajnych" powinien być obowiązek zamieszczania informacji "wyrób wędlinopodobny". Za komuny były normy mówiące, ile wędliny może wyjść z danej ilości surowego mięsa. Proponowałbym to uznać za kryterium wędlinowości.
O kontroli masła czytałem w gazetach. Wtedy też zastanowiło mnie, dlaczego w przypadku wykrycia oszustw przez producentów, instytucja działająca za pieniądze podatników nie może opublikować, czyje produkty były oszukane.
A w przypadku wędlin "wysokowydajnych" powinien być obowiązek zamieszczania informacji "wyrób wędlinopodobny". Za komuny były normy mówiące, ile wędliny może wyjść z danej ilości surowego mięsa. Proponowałbym to uznać za kryterium wędlinowości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz